piątek, 30 grudnia 2016

Czesław Kuchta, "Datofaktografia grupy Zero 61", [2001], maszynopis w posiadaniu K. Jureckiego oraz K. Jurecki "Krótka historia Zero 61"

Zaproszenie na wystawę Grupa Zero-61 (1961-1969), Muzeum Sztuki w Łodzi, otwarcie 7.10.2016, godzina 18


Zamieszczam niepublikowaną Datofaktografię grupy Zero-61, opracowaną wnikliwie pod koniec życia przez Czesława Kuchtę (zm. 2001. Jest ona najbardziej wnikliwym opisaniem historii grupy Zero 61, wraz od s. 12, komentarzem. Jest to bardzo ważny materiał historyczny. Zabrakło go na wystawie w Muzeum Sztuki w Łodzi (kurator i autor monografii Lech Lechowicz), jaka odbywała się między 07.10.16 a 08.01.17 i przede wszystkim w opublikowanej przy tej okazji monografii Grupa Zero-61, którą przygotował Lechowicz. Na wystawie w Łodzi oraz w monografii do członków grupy Lechowicz zaliczył poetę Janusza Żernickiego, co według jest błędem. Pisałem o tym w tekście pt. Zero 61: wystawa i monografia, jaki opublikowałem w magazynie "O.pl". Na stronie 14 Datofaktografii grupy Zero-61 napisał o tym dużo wcześniej Kuchta. I jest to bardzo istotne, gdyż na ekspozycji w Muzeum Sztuki postać Żernickiego, została dodatkowo zaakcentowana, w formie dużego zdjęcia, a właściwie reprodukcji/wydruku. 

Ekspozycja w Muzeum Sztuki mogła stać się dyskusją na temat znaczenia Zero 61, na temat polskiej fotografii lat 60., czy też znaczenia grupy dla Warsztatu Formy Filmowej, a nawet Kultury Zrzuty. Niestety Muzuem Sztuki, które posiada wiele cennych fotografii dotyczących Zero 61, nie jest zainteresowane takimi debatami.

Grupa Zero 61 w dalszym ciągu czeka na spektakularną ekspozycją. A ich prace powinny być pokazywane w kontekście poezji, także młodopolskiej, do której nawiązywali, ale przede wszystkim w relacji do malarstwa polskiego, do którego tak twórczo nawiązywali i jednocześnie stworzyli nowe wartości.
















Krótka historia Zero 61

Grupa fotograficzna działająca w Toruniu w latach 1961-1969, choć formalnie istniała do 1970 roku. Wywodziła się z ruchu studenckiego, przede wszystkim spośród studentów i absolwentów Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Finansowana była, jak wszystkie ówczesne koła i kluby studenckie w kraju, przez ZSP. Współpracowała z innymi klubami, które działały wówczas na Uniwersytecie: ze Studenckim Klubem Filmowym "Pętla", z interdyscyplinarnym "Kręgiem" (1966-67) i z fotograficznym "Rytmem" (1962-63).
Początkowo skład "Zero 61" tworzyli: Czesław Kuchta (zm. 2001), Jerzy Wardak, Józef Robakowski, Wiesław Wojczulanis, Romuald Chomicz i Lucjan Oczkowski. W pierwszym okresie istnienia grupy w latach 1962-63 nowoczesne prace tworzył przede wszystkim Wojczulanis (odwoływały się one do dadaizmu Man Raya i międzywojennych prac Edwarda Westona) oraz niekiedy Robakowski (Durszlak, 1962). Później do grupy przystąpili: Andrzej Różycki (w 1964), Antoni Mikołajczyk (w 1967), Wojciech Bruszewski (w 1967) i Michał Kokot (w 1967).




Grupa stanowiła przez lata wąskie grono przyjaciół i znajomych, co miało wpływ na tworzoną fotografię. Miała ona zarówno charakter eksperymentatorski, jak i jednocześnie tradycyjny; odwoływała się do takich mistrzów fotografii, jak Jan Bułhak czy Edward Hartwig, a także do nowoczesnego reportażu będącego rezultatem wystawy Edwarda Steichena "Rodzina człowiecza", czy do popularnych w latach 60. fotografików, takich jak Wojciech Plewiński. Ten swoisty dychotomizm w nienapisanym programie artystycznym grupy "Zero 61" był jednym z najważniejszych utajonych konfliktów pomiędzy fotografią tradycyjną, za którą opowiadali się Kuchta i Wardak, a poszukiwaniami o coraz bardziej awangardowym charakterze, które stymulował Robakowski a potem także Bruszewski. Grupa nie miała określonego programu artystycznego. Najważniejszym ich dążeniem było poszukiwanie coraz to nowych technik i rozwiązań formalnych o ludyczno-ironicznej postawie, innym razem o charakterze melancholijno-romantycznym czy też sentymentalno-symbolicznym. Od 1964 roku życie towarzysko-artystyczne skupiało się w pracowni Kuchty na ul. Rabiańskiej i z tego powodu nazywane było "Republiką Rabiańską". Grupa kontestowała zarówno oficjalną fotografię ZPAF-u, przede wszystkim twórczość toruńskiej artystki - Janiny Gardzielewskiej, jak i graficzno-malarską z kręgu "Grupy Toruńskiej" i jej mistrza prof. Stanisława Borysowskiego.




Co prawda grupa "Zero 61" działała na marginesie oficjalnego życia fotograficznego, ale jej niektórzy członkowie szybko stali się członkami ZPAF-u (Wardak w 1965; Różycki, Kuchta, Robakowski w 1966) biorąc udział w 1968 roku w ważnej dla najnowszych przemian wystawie "Fotografia subiektywna" (BWA Kraków).
Ich twórczość z lat 60. można określić jako metaforyczną, odwołującą się do pewnych rozwiązań surrealistycznych, do malarstwa Młodej Polski (Jacka Malczewskiego), jak też do kręgu abstrakcji niegeometrycznej. Grupa współpracowała z toruńskim poetą Januszem Żernickiem, który swe wiersze, stanowiące inspirację dla wielu fotografii, eksponował na wystawach prac "Zero 61".




W 1969 roku odbyła się tzw. wystawa "w starej kuźni" przy ul. Podmurnej 32 w Toruniu, która była ostatnim wystąpieniem grupy. Powstała wówczas niezrealizowana koncepcja zawiązania nowej grupy "Zero 69". Ekspozycja ta jest ważna dla zrozumienia całej sztuki tego czasu, gdyż była ona miejscem prowokacyjnego a nawet ludyczno-prowokacyjnego niszczenia przez artystów swych prac na oczach widzów, co należy łączyć z kwestionowaniem dotychczasowego modelu dzieła artystycznego (nie tylko fotograficznego), gdyż wystawa z dzisiejszego punktu widzenia była intermedialną instalacją. Była ona na tyle radykalna, że swe prace pokazali tylko: Robakowski, Bruszewski, Mikołajczyk, Różycki i po wahaniach Kuchta. Centrum działania grupy przenosiło się już do Łodzi. Dlatego "Zero 61" zapowiadała swym programem intermedialnym, pasją eksperymentowania w zakresie materii fotograficznej, jak też postawą ludyczną późniejszą twórczość łódzkiego Warsztatu Formy Filmowej, który powstał w 1970 roku w szkole filmowej w Łodzi.
Grupa "Zero 61" wyrosła z fotografii amatorskiej (studenckiej), w wyniku czego twórcy związani z tą formacją w końcu lat 60. obok prac bardzo nowoczesnych wykonywali również prace na bardzo zróżnicowanym poziomie artystycznym (np. Kokot). W końcowym momencie działania grupy Robakowski i Bruszewski tworzyli prace odwołujące się do dadaizmu, a sięgające do estetyki pop-artu i asamblażu. Były to "obiekty fotograficzne", które pokazywali już w "starej kuźni" i na wystawie "Fotografowie poszukujący" (Galeria Współczesna w Warszawie, 1971), która otworzyła okres fotografii medialnej w Polsce.
Wartość fotografii grupy "Zero 61" polega na interesujących innowacjach w dziedzinie technologii fotografii, w tym w technice fotomontażu (Wardak, Robakowski, Kuchta, Kokot) i technice barwnego reliefu (Kuchta). W twórczy sposób odwoływali się do pop-artu (Mikołajczyk) i do realności życia łącząc je z tradycją malarstwa młodopolskiego (Różycki). Sięgali także po fotografie rodzinne i anonimowe (Różycki) przeprowadzając na odbitkach odrębne, unikatowe zabiegi i interwencje polegające na specyficznym wywoływaniu odbitki, malowaniu jej, czy nawet darciu emulsji (Różycki). W związku z tym ich prace zapowiadały zarówno "fotografię inscenizowaną" lat 80. i 90., jak też nurt związany z postmodernistyczną koncepcją fotografii, odwołujący się do cytowania zarówno dzieła malarskiego, jak też fotograficznego oraz poszukiwania sfery sacrum. Dlatego można powiedzieć, że w ramach grupy "Zero 61" w latach 1967-69 najwartościowsze zdjęcia, choć nie zawsze nowoczesne i progresywne, wykonał Różycki. Fotografie grupy należą do najważniejszych osiągnięć polskiej fotografii po II wojnie światowej z kręgu fotografii o awangardowym rodowodzie.

Krzysztof Jurecki (2004)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz